” GadżetoweLove” – foremki na patelnię.

Która z Was uwielbia gotować ręka w górę!

Mi sprawia to ogromną przyjemność, szczególnie jeśli mogę do tego używać fajnych i przydatnych gadżetów, a jeszcze większą, kiedy gotuję dla kogoś bliskiego mojemu sercu.

Postanowiłam podzielić się z wami moimi wyszperanymi, kuchennymi zdobyczami.

W czwartek pojechałam na małe zakupy z listą od mamy i pierwsza jej część zaprowadziła mnie do Biedronki. Akurat w tym czasie sklep miał w swojej ofercie różne akcesoria kuchenne więc postanowiłam się rozejrzeć. Wśród wszechobecnego bałaganu, który zawsze panuje w sklepowych koszach znalazłam coś, co chciałam i czego szukałam od dawna. Coś, co jest wspaniałym sposobem na urozmaicenie wyglądu posiłku, okazanie swoich uczuć najbliższym i – nie ukrywajmy – jest po prostu fajnym gadżetem.

FOREMKI DO SMAŻENIA JAJEK I NALEŚNIKÓW

Pierwsze foremki do smażenia podpatrzyłam w programie „Pani Gadżet” na kanale TVN Style. Od razu pomyślałam, o swojej młodszej siostrze i o jej niechęci do próbowania nowych dań – które dziecko nie miałoby ochoty zjeść naleśnikowej gwiazdki z nieba?

Potem doszłam do wniosku, że sama chętnie bym się nimi pobawiła i przy okazji sprawiła radość rodzince serwując im pięknie wyglądający deser albo śniadanie.

Foremki są silikonowe, bezpieczne dla naczyń z powłoką nieprzywierającą i ceramiczną. Posiadają praktyczny uchwyt do zdejmowania z patelni i są łatwe do umycia. Ich wytrzymałość mieści się w przedziale od -20 stopni do +210 stopni C.

Mój wybór padł na serce, gwiazdkę i motyla.

Oferta na akcesoria kuchenne w Biedronce trwa od 22.01, a cena 1 sztuki to całe 5 zł, więc jeśli macie ochotę je sobie sprawić to z całą pewnością jeszcze zdążycie.

A jeśli na tę chwilę nie macie czasu na zakupy w terenie to podobne znajdziecie również na Allegro.

Nie mogłam się powstrzymać i pierwsze jajeczne testy mam już za sobą.

Po wbiciu jajka białko niestety delikatnie wypływa spod foremki rozlewając się na patelnię. Szybko jednak ścina się zatrzymując pozostałą część w odpowiednim kształcie, a to co wydostało się poza można bardzo łatwo oddzielić. Z drugiej strony nie możemy za dużo wymagać od produktu za tak niską cenę.

Moim zdaniem gadżet lepiej sprawdzi się do smażenia naleśników zważając na to, że ciasto jest gęstsze niż białko jajka, a tym samym ma większe szanse na pozostanie wewnątrz.

Obiecuję, że kiedy się już do tego zabiorę z pewnością zrobię update posta dodając do niego zdjęcia, przepis i pozostałe wrażenia.

Pozostaje mi tylko usmażenie słodkości i nadzieja, że foremki mnie nie zawiodą.

Smacznego!

pannajulia

Zapraszam Was na Strefę Małej Egoistki na Facebook, a o naleśnikowym update i pozostałych aktualnościach dowiecie się jako pierwsze!